wtorek, lipca 26

cześć ;)
wczoraj znowu do 2.00 oglądałam film, ale tym razem się wyspałam bo spałam do 9.30. dzisiaj do Moniki Żuraw z dziewczynami.
jutro czeka mnie ciężkie przedpołudnie. rodzice jadą na pogrzeb i muszę zostać z dziećmi, a na dodatek wujek zostawia u nas Zuzannę więc będzie jeszcze gorzej. to błąd zostawiać ze mną tyle dzieci bo ja ich powybijam wszystkich.. ale może dziewczyny przyjdą mi pomóc? w sumie to wątpię, ale ok....

no to ja zmykam, narqa ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz