a Kryśka to mnie tak... zdenerwowała dzisiaj, że sobie nie wyobrażacie! kurna, starucha jedna! kwiatka dostała i ma podnietę jakby się co najmniej ruchała z tym swoim SLD- owcem.
I'm sorry. poniosło mnie ;3
ale jakby na pocieszenie znalazłyśmy z Magdaleną tajemne przejście do "Narnii" gdzie są D. ^^ ale wtajemniczeni - cicho sza! ;) a potem, dosłownie, pucowałyśmy z Magdą sklepik, żeby był czyściutki i sanepid mógł wpadać w odwiedziny ;d
jutro zdjęcia.
następny tydzień zakupy ;d
jupi jej ;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz