czwartek, października 13

dzisiaj ostatnie chwile spędzone z panią Wandzią ;c opuszcza nas kobieta. w sumie się jej nie dziwię, ale jako jedyny nauczyciel powiedziała, że lubi naszą klasę najbardziej ze wszystkich. i za to ją kochamy! <3
a Kryśka to mnie tak... zdenerwowała dzisiaj, że sobie nie wyobrażacie! kurna, starucha jedna! kwiatka dostała i ma podnietę jakby się co najmniej ruchała z tym swoim SLD- owcem. 
I'm sorry. poniosło mnie ;3

ale jakby na pocieszenie znalazłyśmy z Magdaleną tajemne przejście do "Narnii" gdzie są D. ^^  ale wtajemniczeni - cicho sza! ;) a potem, dosłownie, pucowałyśmy z Magdą sklepik, żeby był czyściutki i sanepid mógł wpadać w odwiedziny ;d
jutro zdjęcia. 
następny tydzień zakupy ;d

jupi jej ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz