przed chwilą oglądałam Indiana Dżonsa ^^. fajne było. o tych takich czaszkach kosmitów i cośtam.. ;D nie ma to jak oglądanie filmów ze zrozumieniem ;)
jutro biorę się ostro za geografię! i przejdę do finału! a co! (szkoda, że moje ambicje szybko ostygają). w środę konkurs z historii, na który mówiłam, że nie idę, ale Kryśka by mi łeb ukręciła. szkoda tylko, że nie wiem jakie są tematy. dopiero mi Sylwia ma napisać ;)
a tak na dobrą sprawę, powoli wdrążam się w świąteczny klimat. wydawałoby się, że to trochę za wcześnie, ale trzeba już powoli pisać list do Mikołaja :) bo jak się napisze za późno, to może nie zabrać! ;3
a więc jak już mówiłam, święta powoooli nadchodzą, a ja zaczynam słuchać klasycznych, świątecznych hitów:
taaak, klasyk <3 nie no, nutka przyjemna, ale tekst w wolnym tłumaczeniu zapewne beznadziejny, jak to na Justinka przystało.
a więc do-bra-noc! ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz