czwartek, grudnia 1

nie mam ostatnio weny do pisania dłuższych notek, chociaż dużo się dzieje. ale dzisiaj spróbuję skleić coś sensownego. co z tego wyjdzie? nie wiem, zobaczymy ;)
dzisiejszy dzień był bardzo sympatyczny. zazwyczaj zaczynam czwartek od angielskiego, a kończę nieusatysfakcjonowana godziną wychowawczą. dzisiaj na szczęście angielskiego nie było, na wf-ie pograłam w siatkę. polski, historia i matma zleciały jako tako. na godzinie omówiliśmy trochę wigilię. robimy pierniczki ;3
no i  jak widać moja notka nie jest za długa. ale może to lepiej? przynajmniej nie zanudzę Was opowieściami z krypty ;)

Ps.: Mikołaj Was pozdrawia ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz