uff, minęła "straszna środa". ale w sumie nie była taka straszna, jak mi się wydawało. z 3. sprawdzianów napisałam tylko 1. natomiast jutro czekają mnie trzy - chemia, angielski i matematyka. nie mam sił się uczyć z angielskiego. matmy piszę jak zawsze 'na żywca'. chemię ogarnęłam wczoraj.
dzisiaj znów u lekarza, potem spałam od 7. do 9. więc jestem wyspana.
za 9 dni rekolekcje!! ♥♥
wczorajsza msza ;D z pozdrowieniami dla pana 'asekuratora' hehhe. ;*
lato ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz