Hi ;)
dzisiejszy wieczór, wbrew pozorom, miło spędzony. najpierw schola, potem przed 22. do dziewczyn pod szkołę & śmianie z Romana ^-^
później stałyśmy koło mnie i planowałyśmy dokładnie weekend. oj, będzie się działoo!
moja latarnia gaśnie i świeci się jak Kapa ma pomysł! o.O o matuloo, zmęczona jestem -.-
dzisiaj wzięła mnie wena i udało mi się zrobić miętową kokardkę ;) znalazłam też sznurek, z którego zrobiłam opaskę. zobaczcie:
jutro ciężki dzień. od rana sprzątanie, bo w niedzielę goście. ale potem mam 2/3 dni wolny domek ;3 jeah! idem się wyspać, bo jutro będę jak naćpana chodzić...
+ przepraszam, że notki takie krótkie i bezsensowne.
zapraszam do obserwowania! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz