piątek, sierpnia 24

hi :)
wczoraj znów nocowanie. u Sylwii. takie trochę na spontana, bo nic nie miałyśmy przygotowane. musiałam z Bąkiem jechać do niej po piżamy. załapałyśmy się na suprajs i pierogi ♥ potem jeszcze do Karoliny domu po piżamy dla niej, bo ona została u Sylwii. Piotrek jadł kanapki :D i jej mama myślała, że Karla się biła xD 
siedziałyśmy potem w letniej kuchni. z sagą, Adamem i minutką. jadłyśmy pierożki, a Sysia myła włosy. Krzysiek wrócił koło pierwszej i mu ciastka dawałyśmy, ale zęby mył i nie chciał :D
o trzeciej pod kościołem się szajka zebrała. jakiś 'Prezes' na motorze. :D
o czwartej zaczęło się błyskać i z Karoliną patrzyłyśmy przez okno. a potem zaczęło padać. 
nie wiem, o której poszłyśmy spać. coś koło piątej. wstałyśmy o 11. było gorąco. 


o 17 poszłam do Moniki Żuraw. nie poczekały na mnie i jak ja przyszłam, to one poszły :/ byłam jakieś 1,5h tam i poszłam. i dostałam cukierki francuskie :p


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz