sobota, sierpnia 6

ajajaj, urwanie głowy w tym domu! starsi jeżdżą w kółko coś załatwiają, a ja biedna muszę siedzieć z tymi dziećmi... jutro też nie zapowiada się ciekawie. suma, a wieczorem różaniec u babci. nie wiem, tak jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że dziadka już nie będzie.. nikt nie może..
weźcie, muszę się ogarnąć bo nie wytrzymam. dziś Monika była w kościele. i widzieliśmy ją z Sylwią i Karolem ;3
idę się kompciać ;33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz