niedziela, sierpnia 7

jestem tak zmęczona, że mogłabym teraz zasnąć i wstać dopiero jutro o 15.  nie no przesadzam.. wieczorem może uda mi się uciec do dziewczyn, nie wiem. na różaniec dzisiaj nie idę, zostaję z Sylwią i Julką. jutro już pogrzeb. oby do wtorku, a potem jakoś poleci...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz