czwartek, sierpnia 18

emka. dziś dzień pozytywny. pokój wreszcie pomalowany, jeszcze tylko ostatnie poprawki, ustawianie mebli i voila! oglądałam dzisiaj 'brzydką prawdę'. fajny tylko trochę zbocznięty ;d i zaczęłam drugi oglądać, ale Bączuś mi przeszkodził i przypomniał, że idziemy do Moniki Żuraw. jakie śmianie to nie ogarniam. nie ma to jak nabijanie żelków na wykałaczkę w pozycji 69 i od tyłu, dziurawienie kubków, chowanie gum w kieszenie przed chłopakami, francuskie kawały o celulicie, ubikacja z Karolem xd. dzień godny powtórzenia ;3

należy wspomnieć, iż śpię dziś w namiocie z Anką. + że łapie neta ;D
idę spać, bo starsza już dawno padła.. ;x

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz