sobota, listopada 5

sobota przemija nijako. posprzątałam już pokój. teraz pachnie w nim świętami ;3 
za godzinę oaza.
wczoraj wieczorem wzięło mnie na rysowanie zaległych prac na plastykę, ale i tak nic z tego nie wyszło, gdyż iż ponieważ nie miałam weny twórczej ;) i początkowe ambicje spoczęły na szkicach..
w poniedziałek konkurs z polskiego. zaczynam czytać Tristana i Izoldę, ale poprzestałam na 32 stronie. chyba jednak zostanę przy streszczeniu..
idę się powoli zbierać na tą oazę.
xoxo


http://sketch.odopod.com/sketches/417183

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz