wtorek, grudnia 20

haj ;)
wczoraj jakoś tak nie miałam kiedy napisać cokolwiek.
w tym roku już do szkoły nie pójdę, z czego się cieszę :) postaram się jednak przyjść na wigilię klasową.
wczoraj rano byłam u lekarza po wyniki i okazało się, że mam anemię. teraz muszę faszerować się tabletkami (łącznie 8 tabl. dziennie). ale jakoś daję radę. wczoraj wieczorem śmianie u Sylwii. nasze niecne plany ^^.
dzisiaj wielkie lepienie pierogów! <3 babcia z mamą właśnie lepią, a mi się nie chce ;d później może będziemy dekorować pierniczki na święta.

idę tam w kuchni pomóc ;)).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz